137 Najlepsze Żarty O Jasiu

O dziwo, żarty o jasiu nie pochodzą z OG prankster mister Shakespeare’s quill – w rzeczywistości nikt nie jest całkowicie pewien, skąd pochodzą te żarty. Mamy jednak własną teorię pochodzenia. Chcesz ją usłyszeć?Co dziwne, żarty o jasiu nie wywodzi się z OG prankster mister Shakespeare’s quill – w rzeczywistości nikt nie jest całkowicie pewien, skąd pochodzą te żarty. I oczywiście jest jeszcze jeden oczywisty powód, aby myśleć, że ta teoria nie jest daleka od prawdy, a jest nim to, że osoba godziny w tych głupich żartach jest, faktycznie, dzieckiem. Teraz sami jesteśmy zaskoczeni tym, jak bardzo oczywiste jest to w rzeczywistości. Tak czy inaczej, oto nasza kolekcja najlepszych i najzabawniejszych żarty o jasiu, które udało nam się znaleźć!

Kolejna rzecz związana z tymi uroczymi żartami – czy wiedzieliście, że nasz Mały Jaś ma wiele odpowiedników na całym świecie? Na przykład w Argentynie jest Jaimito, w Finlandii Pikku-Kalle, a w Senegalu Mandemba, żeby wymienić tylko kilka. Pomimo różnych nazw, wszystkie te zabawne żarty są w zasadzie takie same – dziecko odpowiadające na pytanie w przezabawnie prosty i niemal genialny sposób. To znowu jest dobry dowód na to, że nasza teoria może być słuszna! Ale jeśli masz własne pomysły na to, jak powstały te dowcipy o Jasiu, podziel się nimi z nami w sekcji komentarzy!

Na razie jednak przewiń w dół poniżej i sprawdź nasz wybór najlepszych dowcipów o Małym Johnnym, które udało nam się znaleźć! Nie zapomnij zagłosować na najzabawniejsze dowcipy i podziel się tym artykułem ze swoimi przyjaciółmi, którzy mogą potrzebować trochę komediowej ulgi.

#1

W tym tygodniu na zajęciach angielskiego małego Jasia uczyli się o interpunkcji. Kiedy doszli do okresów, Johnny zapytał: “Dlaczego okresy są tak ważne?”. Nauczyciel poinformował go i zapytał, dlaczego chce wiedzieć. Odpowiedział: “Kiedy moja siostra powiedziała nam, że brakuje jej okresu, mój ojciec zaczął krzyczeć, a mama zemdlała”.

#2

Niektórzy starsi chłopcy z sąsiedztwa naśmiewają się ostatnio z małego Jasia. Ostatnio proponują Jasiowi wybór między pięcioma a pięcioma groszami. Jaś zawsze bierze pięciocentówkę, a starsi chłopcy śmieją się z niego.

Pewnego dnia sąsiad widzi, co się dzieje, podchodzi do małego Jasia i mówi: “Ci chłopcy robią sobie z ciebie żarty, Johnny, czy nie zdajesz sobie sprawy, że dziesięciocentówka jest większa od pięciocentówki?”.

Johnny uśmiecha się i mówi “Tak zdaję sobie z tego sprawę, ale gdybym wziął dziesięciocentówkę to przestaliby to robić, a ja jak na razie jestem na plusie 20 dolarów”.

#3

Mały Jaś pyta nauczyciela: “Czy mogę być ukarany za coś, czego nie zrobiłem?”.
Nauczyciel jest zszokowany. “Oczywiście, że nie, Jasiu! To byłoby bardzo niesprawiedliwe!”
Johnny odczuwa ulgę. “Dobrze wiedzieć” – mówi – “Bo nie odrobiłem pracy domowej”.

#4

Mały Jaś wraca po wakacjach do szkoły. Po kilku dniach nauczycielka wzywa tatę małego Jasia, aby zgłosić, że Johnny źle zachowuje się w szkole. Jego tata mówi do nauczyciela “Chwileczkę, miałem Jasia w domu przez 2 miesiące i ani razu nie zadzwoniłem do pani, gdy źle się zachowywał”.

#5

Nauczycielka małego Jasia robi obchód w porze obiadowej, gdy widzi, że mały Jaś robi miny do innego dziecka. Nauczycielka zaczyna mówić surowo do małego Johnny’ego i mówi “Johnny, kiedy byłam małą dziewczynką, powiedziano mi, że jeśli będę robić brzydkie miny, a wiatr się zmieni, moja twarz pozostanie taka sama”.

Mały Johnny patrzy na nią i mówi “Cóż panienko, nie możesz powiedzieć, że cię nie ostrzegano”.

#6

Podczas koncertu mały Jaś siedzi w pierwszym rzędzie, czekając na rozpoczęcie koncertu.

Kolega pyta: “Jasiu, jak udało ci się zdobyć bilet na koncert?”.

Jaś odpowiada: “Dostałem bilet od siostry”.

Kolega pyta: “A gdzie jest twoja siostra?”.

Jaś mówi: “W domu, szuka swojego biletu”.

#7

Kiedy klasa została zapytana, co by zrobili, gdyby trafili na loterii, Johnny nic nie powiedział i położył się z powrotem na swoim miejscu. Powiedział, że gdyby trafił na loterię, to miałby sekretarkę, która odpowiedziałaby na pytanie.

#8

Nowe rodzeństwo małego Jasia płakało i krzyczało godzinami. Zapytał rodziców, skąd go mają. Oni odpowiadają: “Och, dostaliśmy go prosto z nieba”. Johnny powiedział: “Jeez. Już widzę, dlaczego go stamtąd wyrzucili”.

#9

Nauczyciel: “Gdybyś miał jednego dolara i poprosił ojca o drugiego, to ile miałbyś dolarów?”. Jaś: “Jeden dolar”. Nauczyciel: “Nie znasz się na arytmetyce”. Jaś: “A ty nie znasz mojego ojca!”.

#10

Nauczyciel: “Czy możesz mi powiedzieć coś ważnego, co nie istniało 100 lat temu?”.

Mały Jaś: “Ja!”

#11

“Więc co robiłeś dzisiaj w szkole, Jasiu?”.

“Nie bardzo chcę o tym mówić, mamo. Zresztą zobaczysz to później w wiadomościach”.

#12

Nauczyciel języka angielskiego pyta klasę: “Którym czasem jest zdanie ‘I AM BEAUTIFUL’?”.

Mały Johnny odpowiada: “Jasne, czas przeszły”.

#13

Nauczyciel: “Ile to jest połowa z 8?”.

Mały Jaś: “W górę i w dół czy w poprzek?”.

Nauczyciel: “Co masz na myśli?”

Mały Jaś: “No tak, góra i dół daje 3, a w poprzek środka wychodzi 0!”.

#14

Nauczyciel poprosił klasę, aby wstała, jeśli kiedykolwiek poczuje się głupio. Jaś jęknął przed wstaniem. Zapytała: “Więc Jaś od czasu do czasu czuje się głupio?”. Na co on odpowiedział: “Nie, ale musi być ci ciężko, gdy stoisz sam”.

#15

Nauczyciel: “Teraz mały Jasiu, bądź szczery, czy codziennie przed kolacją odmawiasz modlitwę?”.

Jaś: “Nie proszę pani, moja mama jest naprawdę dobrą kucharką”.

#16

Nauczyciel: “Gdybyś dostał dziesięć dolarów od dziesięciu osób, to co byś miał?”. Jaś: “Nowy rower”.

#17

Nauczyciel: “Co to jest wyspa?”.

Mały Jaś: “Kawałek lądu otoczony wodą z wyjątkiem jednej strony”.

Nauczyciel: “Z jednej strony?”

Mały Jaś: “Tak, na górze!”.

#18

Nauczycielka była przerażona, słysząc, jak Mały Jaś przeklina. “Nigdy więcej nie chcę, żebyś używał takiego języka. Skąd u licha to wziąłeś?” “Od mojego ojca” – odpowiedział Jaś. “Cóż, powinien się wstydzić. I to nie jest powód, abyś mówił w ten sposób. Nawet nie wiesz, co to znaczy”. “Wiem,” powiedział Johnny. “To znaczy, że samochód nie chce zapalić”.

#19

Nauczycielka szkółki niedzielnej dla przedszkolaków powiedziała swoim uczniom, że chce, aby do następnej niedzieli każde z nich nauczyło się jednego faktu o Jezusie. W następnym tygodniu zapytała każde dziecko po kolei, czego się nauczyło.

Susie powiedziała: “Urodził się w żłobie”.

Bobby powiedział: “Wyrzucił zmieniaczy pieniędzy ze świątyni”.

Mały Johnny powiedział: “Ma czerwonego pickupa, ale nie wie, jak nim jeździć”.

Zaciekawiony nauczyciel zapytał: “A gdzie się tego nauczyłeś, Johnny?”.

“Od mojego Taty” – odpowiedział Jaś. “Wczoraj jechaliśmy autostradą, a ten czerwony pickup wyjechał przed nas i Tata krzyknął na niego, ‘Jezu Chryste! Dlaczego nie nauczysz się jeździć?”.

#20

Mały Johnny został odesłany do łóżka po raz dziesiąty tego wieczoru i jego mama nie jest rozbawiona. Mówi: “Jasiu, jeśli jeszcze raz usłyszę: ‘Mamusiu, chcę to, mamusiu, chcę tamto’, to będziesz miał duże kłopoty! Nie chcę dziś więcej słyszeć słowa mamusia. A teraz idź do łóżka!” Następuje krótka przerwa, po której Johnny mówi z wahaniem: “Pani Lambden, chcę szklankę wody, proszę”.

#21

W szkole: “Jasiu, gdzie jest twoja praca domowa?”.

Jaś: “Bardzo mi przykro, nie mam jej tutaj”.

Nauczyciel: “Jak to?”

Jaś: “Zjadłem swój zeszyt ćwiczeń”.

Nauczyciel: “Co to jest! Dlaczego zrobiłeś coś takiego?!”.

Jaś: “Pies odmówił.”

#22

Mały Jaś wraca do domu i mówi tacie: “Tato, jutro w szkole jest specjalny ‘wieczór dla dorosłych'”.

Tata jest zaskoczony: “Naprawdę? Specjalny?”

“Tak” – przytakuje Jaś – “będziesz tylko ty, nauczyciel, dyrektor szkoły i dwóch policjantów”.

#23

Pewnego dnia mały Jaś powiedział rodzicom, że jest gotów zamieszkać sam. Byli z niego bardzo dumni i wspierali, dopóki Johnny nie powiedział: “Świetnie, zostawiłem twój bagaż obok drzwi wejściowych. Do zobaczenia!”

#24

Nauczyciel: “Jaki jest najczęstszy zwrot używany w szkole?”.

Mały Jaś: “Nie wiem!”

Nauczyciel: “Poprawnie!”

#25

Nauczyciel historii pyta Małego Jasia: “Gdzie został podpisany francuski – angielski traktat pokojowy z 1800 roku?”.

Mały Jaś: “W prawym dolnym rogu”.

#26

Nauczyciel: “Jeśli 1 + 1 = 2 i 2 + 2 = 4, to ile jest 4 + 4?”.

Mały Jaś: “To nie fair odpowiadasz na łatwe, a nas zostawiasz z trudnym!”.

#27

Nauczyciel: “Gdzie jest kanał La Manche?” Jaś: “Nie wiem. Mój telewizor go nie odbiera”.

#28

Nauczycielka: “Mam nadzieję, że nie widziałam, jak patrzysz na kartkówkę Tomka”. Jaś: “Mam nadzieję, że mnie też nie widziałeś”.

#29

Nauczycielka: “Mały Jasiu, znowu spóźniłeś się na zajęcia”.

Jaś: “Ależ proszę pani, przecież mówiła pani, że na naukę nigdy nie jest za późno”.

#30

Matka, “Jasiu, jeśli nadal będziesz tak niegrzeczny, to będziesz miał dzieci, które będą dla ciebie bardzo niegrzeczne!”.
Jaś: “O mamo, właśnie się tam zdradziłeś, prawda?”.

#31

Nauczyciel zapytał, dlaczego ojciec Jerzego Waszyngtona nie ukarał go za ścięcie drzewa wiśniowego. Mały Janek odpowiedział: “Spokojnie. Bo siekiera była w rękach Jerzego”.

#32

Podczas konferencji dla rodziców nauczyciele pytali uczniów, czym zajmują się ich rodzice. Mały Jaś powiedział, że jego ojciec jest magikiem. Nauczyciel zapytał, jaka jest jego ulubiona sztuczka magiczna. Jaś odpowiedział: “No cóż, lubi przecinać ludzi na pół. Mam dwoje przyrodniego rodzeństwa”.

#33

Mały Johnny siedzi w kościele i robi się niezwykle znudzony i niespokojny, gdy kaznodzieja wygłasza długie i nudne kazanie, które ciągnie się w nieskończoność.

Nie mogąc dłużej tego znieść, pochyla się do taty i szepcze mu do ucha: “Hej, jeśli damy mu teraz pieniądze, to czy nas wypuści?”.

#34

Mały Jaś miał problemy z ocenami w szkole. Pewnego dnia zaskoczył swoją nauczycielkę ogłoszeniem. Podchodzi do niej i mówi: “Nie chcę pani straszyć, ale mój tata mówi, że jeśli nie zacznę dostawać lepszych ocen, to ktoś dostanie lanie!”.

#35

Podczas lekcji angielskiego nauczycielka pyta małego Jasia “Czy słyszałeś już kiedyś o słowie contagious?”.

“Oczywiście, proszę pani” Johnny odpowiada “Mój tata rzeczywiście powiedział to słowo, kiedy wczoraj rozmawialiśmy”.

“Czy możesz powtórzyć to dla klasy i powiedzieć nam, jak użył go w zdaniu?”.

“Tak, proszę pani. Patrzyliśmy jak sąsiad wywozi swoje śmieci, kiedy jego kosz się przewrócił rozsypując śmieci po całym podjeździe, tata powiedział ‘trzeba będzie zaraźliwego, żeby to wszystko pozbierać’.”

#36

Nauczyciel pyta: “Kto może mi powiedzieć wzór chemiczny wody?”.

Mały Jaś piszczy: “HIJKLMNO”!

Nauczyciel jest zdziwiony, “O czym ty mówisz, Johnny?”.

Mały Jaś patrzy zraniony: “Ależ proszę pana, przecież sam pan wczoraj powiedział, że to H to O!”.

#37

Sąsiadka małego Jasia właśnie urodziła dziecko. Niestety, dziecko urodziło się bez uszu.

Kiedy mama i dziecko wrócili ze szpitala do domu, rodzina Jasia została zaproszona, aby zobaczyć dziecko. Zanim wyszli z domu, tata małego Jasia uciął sobie z nim pogawędkę i wyjaśnił, że dziecko nie ma uszu.

Tata Johnny’ego powiedział mu również, że jeśli tylko wspomni cokolwiek o braku uszu dziecka lub nawet wypowie słowo “uszy”, to po powrocie do domu będzie ukrywany przez całe swoje życie.

Mały Johnny powiedział tacie, że rozumie i zgodził się nie wspominać o braku uszu dziecka.

Johnny zagląda do baseniku i mówi “Wow, jakie piękne dziecko”. Mama odpowiada: “Dlaczego, Dzięki, Johnny”. Johnny mówi: “Ma piękne małe stopy, piękne małe ręce, uroczy mały nosek i naprawdę piękne oczy. Czy on dobrze widzi?”

“Tak”, mówi mama, “jesteśmy bardzo wdzięczni, doktor powiedział, że będzie miał doskonały wzrok”.

“To wspaniale”, mówi mały Johnny, “bo byłby wypchany, gdyby potrzebował okularów!”.

#38

Podczas lekcji mały Jaś ziewa wyjątkowo szeroko.

Nauczycielka próbuje zażartować: “Jasiu, nie połykaj mnie”.

On odpowiada: “Nie martw się, nauczycielu, ja nie jem wieprzowiny”.

#39

Nauczycielka pyta małego Jasia: “Jasiu, ile lat ma twój ojciec?”.

“Ma tyle samo lat co ja” – informuje ją Jaś.

“A teraz jak to możliwe?” pyta zaskoczona nauczycielka.

“No cóż – został ojcem w dniu moich narodzin”.

#40

W szkole Mały Jaś został poinformowany przez kolegę z klasy, że większość dorosłych ukrywa co najmniej jeden mroczny sekret i że dzięki temu bardzo łatwo jest ich szantażować mówiąc: “Znam całą prawdę.” Mały Johnny postanawia wrócić do domu i wypróbować to. Wchodzi do domu i gdy wita go matka, mówi: “Znam całą prawdę”. Matka szybko wręcza mu 20 dolarów i mówi: “Tylko nie mów ojcu”. Całkiem zadowolony, chłopiec czeka na ojca, który wraca z pracy i wita go słowami: “Znam całą prawdę”. Ojciec natychmiast wręcza mu 40 dolarów i mówi: “Proszę, nie mów ani słowa matce”. Bardzo zadowolony, chłopiec jest w drodze do szkoły następnego dnia, kiedy widzi listonosza przy drzwiach wejściowych. Chłopiec wita go mówiąc: “Znam całą prawdę”. Listonosz natychmiast upuszcza pocztę, otwiera ramiona i mówi: “To chodź uściskaj swojego prawdziwego ojca!”.

#41

Nauczyciel: “Kto może mi powiedzieć, gdzie jest Mur Hadriana?”.

Mały Jaś: “Podejrzewam, że to okolice ogrodu Hadriana!”.

#42

Podczas lekcji angielskiego nauczyciel pyta: “Czy ktoś może podać mi przykład dla słowa ‘COINCIDENCE’?”.

Mały Johnny zgłasza się na ochotnika: “Sir, moja mama i tata pobrali się tego samego dnia”.

#43

Pewna nauczycielka nauk ścisłych chciała przeprowadzić w swojej klasie szóstej lekcję o złu alkoholu, więc wyprodukowała eksperyment, w którym wzięła udział szklanka wody, szklanka whisky i dwa robaki.

“A teraz, klaso. Obserwujcie uważnie robaki” – powiedziała nauczycielka, wkładając najpierw robaka do wody.

Robak w wodzie poruszał się, szczęśliwy jak tylko robak w wodzie może być. Drugiego robaka włożyła do whiskey. Wił się boleśnie i szybko opadł na dno, martwy jak gwóźdź.

“A teraz, jaką lekcję możemy wyciągnąć z tego eksperymentu?” zapytał nauczyciel.

Mały Johnny, który naturalnie siedzi z tyłu, podniósł rękę i mądrze odpowiedział: “Pij whisky, a nie będziesz miał robaków!”.

#44

Mały Jaś był w kościele z mamą na niedzielnej Mszy Świętej, gdy poczuł zbliżający się nagły atak barfu. “Mamo, chyba będę wymiotował!” Powiedziała mu: “Chcę, żebyś wybiegł na zewnątrz tak szybko, jak tylko potrafisz. Przebiegnij przez trawnik i wejdź za krzaki. Możesz zwymiotować za krzakami i nikt cię nie zobaczy”. Więc Mały Johnny zaprzągł tyłek do drzwi. Niecałą minutę później wrócił na swoje miejsce obok mamy. Miał wyraz oczywistej ulgi na swojej młodej twarzy. “Czy udało ci się przejść całą drogę w krzakach, Johnny?”.

“Nie musiałem iść tak daleko, mamo. Jak tylko dotarłem do drzwi wejściowych, znalazłem pudełko, na którym był napis: DLA CHORYCH”.

#45

Mały Jaś wraca z mamą z supermarketu. Kiedy mama odkłada zakupy, widzi, że mały Johnny wziął pudełko ciastek dla zwierząt i rozrzucił je po całym stole kuchennym. Jego mama pyta “Co ty u licha robisz Johnny?”.

Johnny odpowiada “Na pudełku jest napisane, że nie należy ich jeść, jeśli pieczęć jest złamana, szukam złamanej pieczęci”.

#46

Nauczycielka postanowiła nauczyć dzieci ze swojej klasy liczyć. Kiedy przyszła kolej na Jasia, nauczycielka zapytała, co jest po liczbie dziesięć. Johnny odpowiedział: “To proste. Jasio.”

#47

Podczas zabawy na podwórku mały Janek zabija pszczołę miodną. Jego ojciec widzi, jak zabija pszczołę i mówi ze złością: “Nie będzie dla ciebie miodu przez miesiąc!”. Później tego samego popołudnia tata Johnny’ego przyłapuje go na odrywaniu skrzydeł od motyla. “To jest to! Żadnego masła dla ciebie przez miesiąc!” mówi jego tata. Późnym wieczorem, kiedy mama Johnny’ego gotuje obiad, karaluch przebiega przez podłogę w kuchni. Skacze i tupie na niego, a potem spogląda w górę, by znaleźć małego Johnny’ego i jej męża, którzy ją obserwują. Mały Johnny patrzy na ojca i mówi: “Zamierzasz jej powiedzieć, tato, czy chcesz, żebym ja to zrobił?”.

#48

Nauczycielka: “Wiesz, że nie możesz spać w mojej klasie”. Jaś: “Wiem panienko. Ale może gdybyś był trochę cichszy mógłbym”.

#49

Nauczycielka matematyki zobaczyła, że mały Jaś nie zwraca uwagi na lekcji.

Zawołała go i powiedziała: “Johnny! Jakie są 4, 2, 28 i 44?”.

Mały Johnny szybko odpowiedział: “NBC, CBS, HBO i Cartoon Network!”.

#50

Mały Johnny i Głupi Billy angażowali się w uświęconą tradycją bitwę słowną, jak mali chłopcy na całym świecie. “Mój Ojciec jest lepszy niż Twój Ojciec!” oświadczył Billy. “Nie, nie jest!” odpowiedział Johnny. “Mój brat jest lepszy od twojego brata!” powiedział Billy. “On nie jest! On nie jest!” krzyknął Mały Johnny. “Moja Matka jest lepsza od twojej Matki!” kontynuował Billy. Nastąpiła długa pauza, po czym Mały Johnny powiedział: “No cóż, chyba mnie tam masz. Słyszałem jak mój ojciec mówił to samo więcej niż raz.”

#51

Mały Jaś: “Dostałem dziś w szkole 100”.

Matka: “Cudownie. A w czym dostałeś 100?”

Mały Jaś: “Dwie rzeczy – dostałem 50 z ortografii i 50 z historii”.

Matka: “No, przynajmniej potrafisz dodawać!”.

#52

Nauczyciel: “Podaj mi zdanie, w którym występują słowa obrona, porażka i szczegół”.

Mały Jaś: “Gdy koń skacze przez obronę, porażka idzie przed szczegółem!”.

#53

Nauczyciel: “Czy rodzice pomogli ci w tych zadaniach domowych?”.

Mały Jaś: “Nie, sam je wszystkie pomyliłem!”.

#54

Mały Jaś: “Nie wracam do szkoły nigdy więcej!”.

Mama: “Dlaczego nie?”

Mały Jaś: “Nauczycielka nic nie wie, jedyne co robi to zadaje pytania!”.

#55

Nauczycielka małego Jasia mówi do niego: “Jasiu! Twoje wypracowanie na temat Mój pies jest dokładnie takie samo jak wypracowanie twojej siostry!”.

Czy po prostu skopiowałeś jej?”, pyta.

Johnny mówi: “Nie, nauczycielko, to jest ten sam pies!”.

#56

Nauczyciel mówi: “Cieszę się, że twoje pisanie się poprawiło”.
Mały Jaś szczerzy się i odpowiada: “Dziękuję!”.
Marszcząc się, nauczyciel dodaje: “Jednak teraz widzę, jak zła jest twoja ortografia!”.

#57

Mały Jaś napisał: “Drogi Mikołaju, proszę przyślij mi braciszka!”.

Mikołaj odpisał: “Przyślij mi swoją mamę …”.

#58

Nauczyciel: “Ta kartka od ojca wygląda jak twoje pismo?”.

Mały Jaś: “No tak, pożyczył mój długopis!”.

#59

Mały Jaś prosi swoją mamę o 20 dolarów. Matka odmawia, na co Johnny mówi: “Jeśli dasz mi 20 dolarów, powiem ci, co tata powiedział służącej, gdy byliście na zakupach”.

Matka Johnny’ego mówi “Ok Johnny, tu jest 20 dolarów. Teraz, co twój ojciec powiedział do pokojówki?”.

Johnny odpowiada “Hej Doris, czy możesz się upewnić, że będę miał czystą koszulę na jutro”.

#60

Zapytałam małego Jasia: “Co byś chciał na urodziny?”.

Odpowiedział: “Tampony proszę”.

Powiedziałem: “Tampony!? Dlaczego chcesz tampony na swoje urodziny!?”.

Odpowiedział: “Widziałem świetną reklamę w telewizji. Z tamponem możesz pływać, jeździć na rowerze i na nartach”.

#61

Klasa otrzymała polecenie namalowania obrazka przedstawiającego krowy pasące się na łące.

Wkrótce mały Jaś podnosi rękę, że skończył i pokazuje nauczycielowi pustą kartkę.

“Ale Jasiu, nic na niej nie namalowałeś?” mówi nauczyciel.

“No cóż, krowy zjadły całą trawę, a ponieważ nie było już żadnej trawy, po prostu odeszły”.

#62

Daisy: “Dlaczego masz na sobie dwie różne kolorowe skarpetki? Jedna jest niebieska, a druga zielona”.

Mały Jaś: “Nie jestem pewien. To dziwne. W domu była jeszcze jedna para dokładnie taka jak ta”.

#63

Nauczycielka mówi: “Jasiu, kazałam ci napisać ten wiersz 10 razy, żeby poprawić swoje pismo, a ty zrobiłeś to tylko 7 razy”.
Mały Jaś odpowiada: “No cóż, proszę pani, chyba moje liczenie też nie jest zbyt dobre!”.

#64

Nauczyciel pyta: “Kim będziesz, gdy wyjdziesz ze szkoły?”.
Mały Jaś myśli przez chwilę i mówi: “Staruszkiem!”.

#65

Klasa przedszkolna małego Jasia wybrała się na wycieczkę do remizy strażackiej. Strażak prowadzący prezentację trzymał w ręku czujnik dymu i zapytał klasę: “Czy ktoś wie, co to jest?”.

Ręka Małego Jasia wystrzeliła w górę i strażak zawołał go.

Mały Jaś odpowiedział: “Dzięki temu mama wie, że kolacja jest gotowa!”.

#66

Mały Jaś poprosił dziadka, żeby kumkał jak żaba. Zrobił to i zapytał, dlaczego Jaś chce usłyszeć, jak rechoczą. Jaś odpowiedział: “Mamusia powiedziała, że jak będziesz rechotał, to będziemy obciążeni”.

#67

Mały Jaś opowiadał kolegom o tym, jak kiedyś modlił się, żeby dostać rower. Kiedy nigdy go nie dostał, postanowił go ukraść i zamiast tego modlić się o przebaczenie.

#68

Panna Taylor nauczycielka angielskiego pisze na tablicy niepoprawne zdanie: “I didn’t had no fun for months”. Następnie staje przed klasą i mówi: “OK klaso, jak to powinno być poprawione?”.

Mały Johnny mówi: “Myślę, że powinniście znaleźć sobie lepszego mężczyznę!”.

#69

Mały Jaś pewnej nocy zagląda przez dziurkę od klucza do sypialni swoich rodziców. Wpatruje się przez minutę, a potem, dogłębnie zdegustowany, kręci głową: “I ci ludzie mówią mi, że nie powinienem dłubać w nosie?!”.

#70

Nauczyciel: “Co robili na Boston Tea Party?”.

Mały Jaś: “Nie wiem, nie byłem zaproszony!”.

#71

Rodzina małego Jasia siedzi przy stole z obiadem.

Ojciec: “Czy możesz pomodlić się za kolację!”.

Mały Jaś, “Drogi Boże. Proszę, przyślij ubrania dla tych wszystkich biednych pań na komputerze taty. Amen!”

#72

Nauczyciel: “Czy ktoś wie, jak nazywamy osobę, która ciągle mówi, gdy nikt inny nie jest zainteresowany?”.

Mały Jaś: “Nauczyciel, panienko”.

#73

Nauczyciel: “Jasiu, chcę, żebyś powiedział zdanie, które zaczyna się na literę i”.

Mały Jaś: “I is…”

Nauczycielka przerywa: “Nie Jasiu, zawsze mów “jestem”.

Mały Johnny: “Ok Pani… Jestem dziewiątą literą alfabetu”.

#74

Mały Jaś wraca ze szkoły i jego tata mówi do niego “Jasiu, gdzie jest twoja kartka ze sprawozdaniem?”.

Johnny odpowiada “Sorry tato, nie mam jej”. Jego ojciec jest wściekły i mówi “Dlaczego nie?”.

Johnny odpowiada “Pożyczyłem ją koledze, chciał postraszyć rodziców”.

#75

Nauczyciel: “Dlaczego modlisz się w klasie mały Jasiu?”.

Mały Jaś: “Mama nauczyła mnie, żeby zawsze modlić się przed snem”.

#76

Nauczyciel: “Powiedz nam, Jasiu, gdzie przebywa twój ojciec w interesach?”.

Jaś: “W Vishakhapatnam”.

Nauczyciel: “Jakże interesujące. A teraz powiedz nam wszystkim, jak to się pisze”.

Jaś: “O, właśnie sobie przypomniałem, że został oddelegowany do Goa”.

#77

Nauczyciel: “Jeśli dziś dam ci trzy króliki, a jutro pięć, to ile będziesz miał królików?”.

Mały Jaś: “Dziewięć”.

Nauczyciel: “To nie jest prawda, miałbyś osiem”.

Mały Jaś: “Nie, Nauczycielu, miałbym dziewięć. Ja już mam w domu jednego królika!”.

#78

Nauczycielka zapytała: “Jak daleko doszedłeś ze swoją pracą domową, Jasiu?”.
Mały Jaś odpowiedział: “Około 8 kilometrów, proszę pani. Poszedłem z nią do domu i wróciłem z nią dziś rano”.

#79

Mały Jaś jest przepytywany przez nauczyciela podczas lekcji matematyki.
“Gdybyś miał dziesięć dolarów” – pyta nauczyciel – “a ja poprosiłbym cię o pożyczkę w wysokości ośmiu dolarów, to ile by ci zostało?”.
“Dziesięć” – odpowiada Mały Jaś.
“Dziesięć?” pyta nauczyciel. “Jak to się dzieje, że masz dziesięć?”
Johnny odpowiada: “To dlatego, że możesz poprosić o pożyczkę ośmiu dolarów, ale to nie znaczy, że ją dostaniesz!”.

#80

“I co, Jasiu? Jak wypadło twoje świadectwo szkolne?” pyta matka. “Daj spokój mamo, najważniejsze, że jestem zdrowy!”.

#81

Mały Jaś do mamy: “Strzeliłem dziś na meczu piłki nożnej 4 gole!”.

Mama: “Wspaniale, wygląda na to, że twoja drużyna wygrała, prawda?”.

Mały Jaś: “Nie bardzo, graliśmy 2:2”.

#82

Pewien pastor rozmawiał z kilkoma dziećmi o “byciu dobrym” i pójściu do nieba. Kiedy skończył, zapytał dzieci: “Gdzie chcecie iść?”. “Do nieba!” zawołała mała Suzie. “A kim trzeba być, żeby tam pójść?” ‘Martwy!” zawołał Mały Janek.

#83

Nauczyciel: “Gdybym w jednej ręce miał siedem pomarańczy, a w drugiej osiem, to co bym miał?”.

Mały Jaś: “Duże ręce!”

#84

Nauczyciel: “Wspaniała wiadomość, mamy dziś sprawdzian, czy deszcz, czy słońce”.

Mały Jaś uśmiecha się.

Nauczyciel: “No i co w tym takiego zabawnego?”.

Mały Jaś: “Pada śnieg!”

#85

Mały Jaś pyta swoją mamę: “Mamo, czy wszystkie bajki zaczynają się od ‘Pewnego razu w dalekiej krainie’?”.
“Nie kochanie” – odpowiada jego mama, nieco strapiona – “Czasami mogą zaczynać się od ‘Mam dziś za dużo pracy w biurze, wrócę do domu później'”.

#86

Mama małego Jasia bardzo się starała, aby ketchup wypłynął z butelki. Podczas jej zmagań zadzwonił telefon, więc poprosiła czteroletniego Jasia, aby odebrał telefon. Mały Johnny wybiegł do salonu i odebrał telefon. “Mamusiu, to minister” – powiedział do swojej mamy. Z kuchni mama Johnny’ego powiedziała: “Powiedz mu, że oddzwonię do niego”. Mały Johnny odezwał się do telefonu mówiąc: “Mama nie może teraz podejść do telefonu, żeby z tobą porozmawiać. Uderzyła się w butelkę.”

#87

Nauczycielka szkółki niedzielnej zapytała swoją klasę, dlaczego Józef i Maryja zabrali Jezusa ze sobą do Jerozolimy.

Mały Jaś odpowiedział: “Nie mogli znaleźć opiekunki do dziecka”.

#88

Mały Jaś mówi: “Mamo, znasz ten piękny wazon w jadalni, który jest przekazywany z pokolenia na pokolenie?”. Mama odpowiada: “Tak, a co z nią?”. On mówi: “No cóż, ostatnie pokolenie właśnie ją upuściło”.

#89

Po szkółce niedzielnej nauczyciel wypuścił dzieci do kościoła i przypomniał im: “Wszyscy wiecie, że w kościele należy być bardzo miłym i cichym. A dlaczego tak jest?”
Mały Jaś proponuje: “Proszę pani, to dlatego, żebyśmy nie budzili tych wszystkich śpiących ludzi”.

#90

Mały Jaś kupił kiedyś swojej Babci na urodziny bardzo delikatną szczotkę do toalety. Ale kiedy kilka tygodni później poszedł ją odwiedzić, w łazience nie było po niej ani śladu. Mały Johnny zapytał Babcię: “Babciu, co się stało ze szczotką do toalety, którą ci dałam?”.
“Kochanie, naprawdę mi się nie podobała. Po tych wszystkich latach przyzwyczaiłam się do papieru toaletowego, a ta nowa rzecz była po prostu zbyt drapiąca.”

#91

Nauczyciel: “Mówiłam ci, żebyś stanął na końcu kolejki?”.

Mały Jaś: “Próbowałem, ale tam już ktoś był!”.

#92

Nauczyciel: “Czy wy z tyłu sali moglibyście przestać podawać notatki!”.

Mały Jaś: “My nie podajemy notatek. My gramy w karty!”

#93

Nauczyciel: “Fred możesz mi znaleźć Amerykę na mapie proszę?”.

Fred: “There it is!”

Nauczyciel: “A teraz Jasiu, kto odkrył Amerykę?”.

Mały Johnny: “Fred did!”

#94

Nauczyciel: “Co jest dalej, Australia czy Księżyc?”.

Mały Jaś: “Australia, w nocy można zobaczyć Księżyc!”.

#95

Dlaczego mały Janek płakał?

Nałożył na twarz trochę kremu swojej mamy, a potem przeczytał na etykiecie, że dzięki niemu wygląda się o 10 lat młodziej.

#96

Pewnego dnia Jimmy wrócił wcześniej ze szkoły do domu.

Jego starsza siostra zapytała: “Dlaczego jesteś w domu tak wcześnie?”.

Odpowiedział: “Bo jako jedyny odpowiedziałem na pytanie w mojej klasie”.

Powiedziała: “Wow, mój brat jest geniuszem.

Jakie było to pytanie?”

Jimmy odpowiedział: “Pytanie brzmiało: ‘Kto rzucił koszem na śmieci w głowę dyrektora?”.

#97

Nauczycielka trzeciej klasy zawsze każdego ranka przyjmowała wezwanie do roli i kazała odpowiadać uczniom recytując krótki wiersz.

Pierwsze dziecko, które usiadło w pierwszym rzędzie, było pupilem nauczyciela. Stanął i powiedział: “Mam na imię Dan i kiedy stanę się mężczyzną, chciałbym pojechać do Japonii, jeśli mogę, a myślę, że mogę.”

Następnym dzieckiem była mała dziewczynka, która siedziała na środku sali. Wstała i odpowiedziała na apel, mówiąc: “Mam na imię Suzy, a kiedy zostanę damą, chciałabym mieć dziecko … jeśli mogę, a myślę, że mogę.”

Następny na liście był Mały Johnny, inteligentny chłopak siedzący z tyłu sali. Wstał i powiedział: “Mam na imię Johnny i mam gdzieś Japonię, ale chciałbym pomóc Suzy w jej planie, jeśli mogę … a myślę, że mogę!”.

#98

Nauczyciel: “Skąd pochodzi twoja mama?”.

Mały Janek: “Z Alaski!”

Nauczyciel: “Nie martw się, sam ją zapytam!”.

#99

Nauczyciel: “Jeśli złożę jedno jajko tu, a drugie tam, to ile będzie jaj?”.

Mały Jaś: “Żadnego!”

Nauczyciel (zdziwiony): “Dlaczego nie?”

Mały Jaś: “Bo nie można składać jajek!”.

#100

Nauczyciel: “Mały Jasiu, jak się pisze “słoń”?”.

Mały Johnny: “E-L-E-F-A-N-T”

Nauczycielka: “Nie Jasiu, to jest niepoprawne”.

Jaś: “Może to jest niepoprawne, proszę pani, ale pani pytała, jak ja to piszę”.

#101

Mały Jaś obserwuje swoją mamę, która smaruje twarz zimnym kremem i pyta ją “Dlaczego smarujesz tą substancją swoją twarz mamo?”.

Jego mama odpowiada “Aby uczynić siebie piękną Johnny”.

Kilka minut później zaczyna ścierać krem chusteczką. Johnny mówi do niej “Co się stało? Poddajesz się?”

#102

Nauczyciel postanowił zadać klasie zagadkę. “Czy ktoś wie jak włożyć 2 dziury do jednej dziury?”.

Żadne z dzieci nie znało odpowiedzi, więc ich zadaniem domowym było pójście do domu i wymyślenie, jak włożyć 2 dziury w jedną.

Dzieci wróciły następnego dnia i nadal żadne z nich nie znało odpowiedzi.

“Teraz pokażę wam odpowiedź, dzieci” – mówi nauczyciel, który wygląda na zadowolonego z siebie. Trzyma swój palec wskazujący przy kciuku, tworząc mały pierścień. Następnie umieszcza pierścień, który zrobił palcami nad swoim nosem i mówi “patrzcie, oto dziurka, którą zrobiłem palcami i pokrywa ona 2 dziurki na moim nosie”.

Wszystkie dzieci są pod wielkim wrażeniem oprócz małego Jasia, który wstaje i pyta “przepraszam pana, ale czy wie pan jak włożyć 7 dziurek do jednej dziurki?”.

Nauczycielka odpowiada “Nie mam pojęcia Jasiu, może powiesz nam jak się wkłada 7 dziurek do jednej dziurki?”.

Mały Jaś odpowiada “Po prostu siada pan na swoim magnetofonie proszę pana”.

#103

Nauczyciel: “Co robiliście przez długi weekend?”.

Mały Jaś: “Poszliśmy na wzgórze Samson na piknik, ale tata zapomniał załadować kosz piknikowy”. Mama spojrzała na tatę położyła nadgarstek na biodrze i zaczęła stukać palcem. W ciągu kilku sekund mój tata był sto metrów dalej na dole wzgórza”.

Nauczyciel: “Czyli twój tata uciekł?”.

Mały Jaś: “Nie do końca, wyobraź sobie, jeśli chcesz, pancernika zwijającego się w kulkę na wzniesieniu o nachyleniu 30%”.

#104

Pewien nauczyciel w szkółce niedzielnej zapytał kiedyś Małego Jasia: “Jasiu, czy wierzysz w diabła?”.
“Nie” – odpowiedział ze znawstwem Mały Johnny. “To tak jak ze Świętym Mikołajem. Wiem, że to naprawdę mój tata”.

#105

“Johnny, gdzie jest twoja praca domowa?” powiedziała surowo panna Martin do małego chłopca, wyciągając jednocześnie rękę. “Mój pies ją zjadł” – brzmiała jego uroczysta odpowiedź. “Johnny, jestem nauczycielką od osiemnastu lat. Czy naprawdę oczekujesz, że w to uwierzę?”.

“To prawda, panno Martin, przysięgam”, nalegał Johnny. “Pokryłem go z masłem orzechowym i on woofed go w dół”.

#106

Nauczyciel: “Co możemy zrobić, aby powstrzymać zanieczyszczenie wody?”.

Mały Jaś: “Przestać się kąpać?”.

#107

Nauczycielka małego Jasia poszła złożyć jego rodzinie wizytę domową. Kiedy dziadek Jasia zobaczył ją przechodzącą, kazał mu się schować. Jaś szybko odpowiedział: “Nie ma mowy. Musisz się schować, dziadku. Mówiłem jej wczoraj, że muszę iść na twój pogrzeb”.

#108

Mały Jaś zastanawia się, dlaczego jego tata jest łysy. Pyta więc mamę. “Mamusiu, dlaczego tata jest łysy?”. Jego mama próbuje znaleźć łagodną, mądrą odpowiedź i mówi “to dlatego, że dużo myśli”. Po usłyszeniu tego, mały Jaś zatrzymuje się na chwilę. Następnie pyta “No to mamo, dlaczego ty masz jeszcze wszystkie włosy?”.

#109

Nauczyciel: “Kim chcesz zostać, gdy dorośniesz?”.
Jaś: “Chcę iść w ślady mojego ojca i zostać policjantem”.
Nauczyciel: “Nie wiedziałam, że twój ojciec jest policjantem”.
Johnny: “Nie jest. Jest włamywaczem.”

#110

Pięcioletni Mały Jaś zgubił się, więc podszedł do policjanta i powiedział: “Zgubiłem tatę!”.

Policjant powiedział: “Co on lubi?”.

Mały Johnny odpowiedział: “Piwo i kobiety!”.

#111

Nauczyciel: “Czy potrafisz liczyć do 10?”.

Mały Jaś: “Tak, nauczycielu – jeden, dwa, trzy, cztery, pięć, sześć, siedem, osiem, dziewięć, dziesięć”.

Nauczyciel: “Teraz przejdź od tego miejsca dalej”.

Mały Jaś: “Walet, królowa, król”.

#112

Nauczyciel: “Gdybyś dodał 3452 i 3096, następnie podzielił odpowiedź przez 4 i pomnożył przez 6, to co byś otrzymał?”.

Mały Jaś: “Złą odpowiedź!”

#113

Matka: “Jak dziś była matematyka?”.

Mały Jaś: “Nasza nauczycielka ma złą pamięć. Przez trzy dni pytała nas, ile to jest dwa i dwa. Powiedzieliśmy jej, że to cztery. Ale ona nadal nie wie. Dzisiaj znowu nas zapytała!”

#114

Na pytanie, kim chciałby zostać, gdy dorośnie, Mały Janek odpowiedział: “Detektywem. Dzięki temu będę mógł być taki jak tata”. Nauczycielka uznała to za zaskakujące, ponieważ nie wiedziała, że jest on detektywem. Johnny powiedział: “O nie, on nie jest detektywem. On jest złodziejem.”

#115

Janek został przyłapany na kopaniu dziury na swoim podwórku. Sąsiad zapytał, po co kopie, a Johnny odpowiedział: “To po to, żeby pochować moją złotą rybkę”. Dziura była dość duża, więc sąsiad był zdezorientowany. Zapytał, dlaczego Johnny kopie tak głęboką dziurę. Jaś odpowiedział: “To musiało być to! Moja złota rybka jest w środku twojego kota”.

#116

Nauczyciel prosi Małego Jasia o wymienienie dwóch zaimków.
Mały Jaś patrzy zdziwiony i odpowiada: “Kto? Ja?”.

#117

Mały Johnny siedział na chodniku, wpychając do ust wszystkie swoje halloweenowe cukierki. Podeszła starsza kobieta i powiedziała: “Synku, jedzenie zbyt dużej ilości słodyczy sprawi, że będziesz chory!”. “Mój dziadek dożył stu lat!” odpowiedział. “Wow, ale czy on zjadł dwadzieścia batoników za jednym posiedzeniem?”. “Nie”, odpowiedział Johnny, “ale pilnował własnego, cholernego interesu!”.

#118

Nauczyciel: “Mały Jasiu, chcę, żebyś podał mi zdanie z użyciem słowa ‘geometria'”. Jaś: “Maleńkie nasionko rosło i rosło, aż wreszcie było na tyle duże, że mogło powiedzieć: ‘Ojej, jestem drzewem!'”.

#119

Nauczyciel zapytał Małego Jasia: “Jak możesz udowodnić, że Ziemia jest okrągła?”.

Mały Jaś odpowiedział: “Nie mogę. Poza tym, nigdy nie powiedziałem, że jest”.

#120

Mały Jaś: “Mamusiu, mamusiu, czy cytryna ma dziób?”.

Mama: “Nie ma, mój synku”.

Mały Jaś: “Ups, więc to był kanarek, który wycisnąłem …”.

#121

Nauczyciel: “Teraz klasa, przestańcie zachowywać się głupio i zacznijcie się zachowywać, bóg jest wszędzie, jak wiecie”.

Bobby: “Czy bóg jest teraz w tej klasie?”

Nauczyciel: “Tak, Bobby.”

Jenny: “Czy bóg jest na zewnątrz na placu zabaw?”.

Nauczyciel: “Tak Jenny.”

Johnny: “Czy bóg jest w moim tylnym ogrodzie?”.

Nauczyciel: “Tak Johnny.”

Johnny: “Ale ja nie mam tylnego ogrodu panienko”.

#122

Kiedy Johnny odkrył, co może zrobić elektryczność statyczna, poszedł dookoła i poraził wszystkie inne dzieci w swojej klasie. Co zrobiła jego matka? Uziemiła go.

#123

Jaś próbował kupić w sklepie zabawkowy samochód za pieniądze z monopolu. Kasjerka powiedziała: “Nie ma mowy, żebym to przyjęła. To jest fałszywe.” Johnny powiedział: “Cóż, samochód też nie jest prawdziwy”.

#124

– Mały Jasiu, dlaczego twoja mała siostra płacze?

– Bo jej pomogłem.

– Ale to dobrze! W czym jej pomogłeś?

– Pomogłem jej zjeść gumowe misie.

#125

Nauczyciel: “Wymień zwierzę, które mieszka w Laponii?”.

Mały Jaś: “Renifer”.

Nauczyciel: “Dobrze, a teraz wymień inne”.

Mały Jaś: “Jeszcze jeden renifer!”.

#126

Jaś: “Tato, czy byłeś kiedyś w Egipcie?”.

Tata: “Nie synu, dlaczego pytasz?”.

Jaś: “No to gdzie znalazłeś naszą mumię?”.

#127

Nauczyciel napisał na tablicy: “I ain’t have no fun in months”.
Następnie zapytał klasę: “Jak powinienem poprawić to zdanie?”.
Mały Johnny podniósł rękę i odpowiedział: “Załatw sobie nowego chłopaka”.

#128

Nauczyciel: “Co nastąpiło po epoce kamienia i epoce brązu?”.

Mały Jaś: “Kiełbasa!”

#129

Nauczyciel: “Według opowieści tubylców pewien człowiek powstał z ziemi i stanął przed wielkim drzewem platanowym. Za każdym razem, gdy próbował zjeść owoc, wielki wilk warczał i mówił ‘Nie jedz tego owocu, bo cię zagryzę’. Czy ktoś zna znaczenie tego klasycznego dylematu?”.

Mały Jaś: “Czasami dobrze jest się zadowolić, śliwki nie są wcale takie złe”.

#130

Nowa nauczycielka wypróbowywała coś z jednych zajęć z psychologii, których nauczyła się na uniwersytecie. Mówi do dzieci “Każdy, kto uważa, że jest głupi, niech teraz wstanie”.

Po krótkiej chwili wstaje Jaś.

Nauczycielka pyta go “Dlaczego wstałeś Jasiu? Czy naprawdę uważasz, że jesteś głupi?”

Jaś odpowiada “Nie proszę pani, ale nie lubiłem patrzeć jak stoisz tam sam”.

#131

Nauczycielka: “Jak daleko zaszedłeś ze swoją pracą domową Jasiu?”.

Mały Jaś: “Około 8 kilometrów panienko. Poszedłem z nią do domu i wróciłem z nią dziś rano”.

#132

Podczas oceniania wypracowań nauczycielka zauważyła, że wypracowanie małego Jasia na temat “Rodzinnych zwierzątek domowych” było takie samo jak jego brata. Zapytała więc: “Dlaczego skopiowałeś pracę domową swojego brata?”.

Mały Johnny odpowiedział: “Nie, nie zrobiłem tego! Po prostu mamy takie same zwierzęta domowe”.

#133

Mały Jaś nienawidził chodzić do kościoła w każdą niedzielę. Podczas tego konkretnego kazania Johnny tak się znudził, że chciał po prostu wrócić do domu. Pochylił się do mamy i szepnął: “Czy myślisz, że moglibyśmy wrócić teraz do domu, gdybyśmy od razu dali mu pieniądze?”.

#134

Nauczycielka małego Jasia przechodzi przez stołówkę w porze lunchu, gdy widzi, że Jaś robi miny do innego dziecka.
Zaczyna surowo rozmawiać z Jasiem i mówi “Jasiu, kiedy byłam małą dziewczynką, powiedziano mi, że jeśli będę robić brzydkie miny, a wiatr się zmieni, moja twarz pozostanie taka sama”.
Mały Johnny przygląda się jej i odpowiada: “Cóż, proszę pani, nie można powiedzieć, że nie dano ci uczciwego ostrzeżenia”.

#135

Nauczyciel: “Czy ty w ogóle zwracasz uwagę, Jasiu? Chodź, powiedz nam przynajmniej dwa zaimki, już teraz!”.

Mały Jaś: “Kto, ja?”

Nauczyciel: “Wow kto wiedział, bardzo dobrze zrobione”.

#136

Pewnego dnia nowo narodzona siostra Małego Jasia nie chciała przestać płakać. Zirytowany Mały Johnny zapytał mamę, skąd ją wzięli. “Z nieba”, odpowiedziała jego mama. “No to już rozumiem, dlaczego ją wyrzucili!”.

#137

Mały Jaś wraca z mamą z targu. Podczas gdy jego mama odkłada zakupy, widzi, że Johnny wziął pudełko ciasteczek ze zwierzętami i rozrzucił je po całym stole kuchennym.
Jego mama pyta “Co robisz, Johnny?”.
Johnny patrzy w górę i odpowiada: “Na pudełku jest napisane, że nie należy ich jeść, jeśli pieczęć jest złamana, więc szukam złamanej pieczęci”.